[adijos93]

mi chodziło o to,aby ten plik był widoczny w razie kontroli policyjnej.

[jestem_ktoś]

Policja w razie kontroli może zadzwonić do A. i zapytać o licencję. Albo Ciebie o dowód zakupu - na pewno nie będa grzebac w plikach, bo to też nie jełopy i wiedzą, że każdy plik można stworzyć ręcznie

A w ogóle to juz jest takie bicie piany: http://www.my-navia.pl/vi...p=360688#360688

[ELM0]

jestem_ktoś, Dokładnie... bicie piany.. to tak jakby zatrzymać za nie płacenie za abonament za używanie radia w aucie.....

[ADom78]

kolejny tekścik.
http://tech.wp.pl/kat,100...,wiadomosc.html

[krzysztof_T1]

z dzisiejszego dnia .
http://motoryzacja.interi...hod,1809943,324

[Tazior102]

ma dwa pytania:

1. używam od jakiegoś czasu legalnej mapy LarkMap, zakupionej wraz z Larkiem 50.3.

zastanawia mnie jak w czasie kontroli mam udowodnić że posiadam ową mapę legalnie (mam paragon tylko do urządzenia nawigacyjnego)??

2. zastanawiam się ostatnio nad kupnem mapy map (bo jest o wiele tańsza od automapy).

czy po zakupie owego programu na sd dostanę jakiś certyfikat??

pozdrawiam, i za wszelkie odp. z góry dziękuję
Tazior102

[jestem_ktoś]

Była to jednorazowa akcja parę lat temu sponsorowana przez Automapę, więc raczej nie ma sie co martwić.

Cytat:

Aby uniknąć problemów związanych z udowodnieniem legalności oprogramowania, należy zachować dokumentację świadczącą o zakupie licencji na program: umowę licencyjną, nośnik oprogramowania, fakturę lub paragon. Nie ma jednak konieczności posiadania takiej dokumentacji w samochodzie wraz z nawigacją

Ale paragon/faktura dużo miejsca nie zajmuje

[no_taki]

Rozumiem, że stale wozisz ze sobą dowod zakupu zegarka, umowę o swiadczenie uslug tel z operatorem komórkowym, oraz paragon za kurtke i buty ?
A jadąc z lapkiem masz przy sobie dowody zakupu i licencje na całe zainstalowane w nim oprogramowanie ?
Popadamy w absurd.
Z założenia jestem człowiekiem niewinnym i praworządnym. Tak stanowi prawo. Nie muszę więc dowolnemu policjantowi w dowolnym miejscu udowadniać, że woda po goleniu, ktorą pachnę, została nabyta legalnie i nie jest podróbką.

[Tazior102]

dobrze, ale może zapytam inaczej - czy ktoś z was użytkowników tego forum w rzeczywistości podczas kontroli drogowej spotkał się z pytaniem o nawigację a dokładniej jej oprogramowanie??

[___Olivia_]

Tazior102,
Tak i pokazałam mu tę kartę.

[no_taki]

Przy zakupie mojej mio moov 500 z preinstalowanym programem nawigacyjnym Mio nie otrzymałem ( poza paragonem ) jakiegokolwiek innego dokumentu potwierdzającego legalność oprogramowania. Na urządzeniu nie ma także żadnej naklejki informującej o jego zawartości
Oczywiście - ktoś powie, ze Mio sprzedawane jest wyłącznie z oprogramowaniem Mio, jednak tak wersje programu , jak i wersje map od czasu nabycia mojej navi cokolwiek się zmieniły.
P.S Raz - w czasie rutynowej kontroli trzeźwości - policjant zainteresował się obrazem w mojej navi.
- O!! co to za program, super wygląda !
- IGO
- Dzieki, szerokiej drogi

[dasior591]

Mi sie doczepili do GC ale przy okazji powiedziałem ze tak samo legalna jak wideorejestrator, a ze zatrzymali mnie za coś czego nie zrobiłem to o navi przestali pytać, upomnienie i pościli mnie :)

[marekpiotr1984]

A mnie to jka już złapią tak o do kontroli o zawsze mi za cos mandat wlepią... Choćby nie wiem co zawsze na mnie haka mają...

[no_taki]

To masz jakiegoś pecha do policji
Nie raz i nie pięć nawet po zlapaniu na suszarkę puszczali mnie z uśmiechem i tekstem "panie kierowco, ale następnym razem to już tak milo nie będzie " . Nie wiem, może mam szcęście, ale trafiam na chłopaków, ktorzy po prostu wykonują swoje obowiązki i rozumieją, że dla kogoś, dla kogo kierownica to zawód punktu to pracować, albo nie pracować. Ostatnio zapłacilem półtora roku temu, bo niestety wykroczenie zostalo zarejestrowane, ale dostalem najmniej jak można dac . Inna sprawa, ze jeżeli na ograniczeniu do 70 (skadinąd idiotycznym, ale nie w tym rzecz ) jedziesz 90 to fakt, ze przekraczasz przepisy, ale niebezpieczeństwa nie stwarzasz.

[mrc]

Ja jakiś czas temu w Krakowie miałem sytuacje gdzie zastanawiając się jak przejechać przez ścisłe centrum nie zauważyłem znaku i trafiłem na policje.

Wytłumaczyłem się i mandatu nie dostałem zwaliłem winę na nawigację i na to że nie jestem z Krakowa i ciężko mi wyjechać. Zapytali tylko o system jaki mnie prowadził powiedziałem że naviexpert. I na tym temat się urwał.

Wiadomo że NE nie da się mieć pirackiego, ale jak bym powiedział AM ciekawe co by było dalej...